Archiwum kategorii: Bez kategorii
Pierwszy test, msza w lesie, błoto i śnieg.
Po powrocie z nieudanej Kaukaskiej ekspedycji, długo miotałem się po domu z poczuciem braku sensu. Zacząłem szukać sobie motywacji, co było utrudnione chorobą i innymi problemami życia prywatnego, o których nie będę się rozpisywał. Było mi ciężko i wiedziałem, że … Czytaj dalej
Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem
Po powrocie z Mont Blanc, przez moment odechciało mi się gór i w ogóle zbędnego wysiłku. Potrzebowałem odpoczynku fizycznego i psychicznego. Trochę się poobijałem, ale na szczęście, szybko mi przeszło. Na początku postanowiłem zaliczyć kolejne swoje marzenie, czyli szczyt który … Czytaj dalej
Gerlach, w międzynarodowym gronie.
Przyszedłem jak zwykle za wcześnie, postanowiłem załatwić formalności i poczekać na stołówce. Stołówka to słowo, które zdecydowanie nie pasuje do tego miejsca, prędzej średniej klasy restauracja, taka w której podają steki i dziczyznę, ale dania są takich rozmiarów, że osoba … Czytaj dalej
Rysy rysą w zimie
Idąc dalej za ciosem, postanowiliśmy w tym roku zdobyć Sławkowski Wierch, znajdujący się w tatrach Słowackich. Pomyślałem, że jak na pierwszą górę u naszych południowych sąsiadów, jest to całkiem ciekawe miejsce. Dość prosty, taki duży kopiec, do tego wysoki, ponad … Czytaj dalej
Noworoczny Trzydniowiański Wierch
Co roku 1 stycznia budzimy się w południe, z ogromnym bólem głowy, moralnym kacem, szczerą chęcią poprawy i oczywiście nowymi postanowieniami. Większość z nas zastanawia się co poszło nie tak, dlaczego nie było tak jak sobie postanowiłem, dokładnie rok temu. … Czytaj dalej
Biwakowanie na masywie Mont Blanc
Świąteczny okres w pracy jest bardzo leniwy i spędzamy go najczęściej pijąc kawę w kuchni lub szwędając się od biurka do biurka, umilając czas rozmowami o wszystkim, co nie jest związane z naszym zawodem. Ja nienawidzę się nudzić, postanowiłem zatem … Czytaj dalej