Archiwa tagu: Góra
Babia Góra pełna emocji
Ktoś mi niedawno powiedział, że pisze o uczuciach, że w moich tekstach jest dużo emocji i nikogo to nie interesuje. Pomyślałem wtedy, czy nie dlatego czytamy książki, żeby wczuć się w przeżycia głównego bohaterach, martwić się z nim, kochać, bać, … Czytaj dalej
UTM 48
Dawno nic nie pisałem, nie wiem jaka była tego przyczyna, po prostu chyba nie czułem takiej potrzeby. Dzisiaj jednak nadszedł dzień, w którym coś skrobnę. W sobotę przebiegłem 48 km w beskidzie marsowym w ramach Ultra Trail Małopolska. Jeśli śledzicie … Czytaj dalej
Kazbek, porażka, która uczy pokory…
Dla mnie osobiście Kazbek był jak niezwykły sen, taki przy którym nie chcemy się obudzić, niestety w kulminacyjnym momencie dzwoni budzik do pracy. Mnie obudził wybuch granatu moździerzowego obok głowy, okazało się, że taplam się w błocie i śniegu, w … Czytaj dalej
#Zimowa Korona
Dawno temu Walt Disney wypowiedział pamiętne słowa: „If You can dream it, You can do it”. W sierpniu poprzedniego roku wymarzyłem sobie, że zdobędę Koronę Gór Polski w mniej niż tydzień, żeby sobie urozmaicić to zadanie, postanowiłem, że będzie to … Czytaj dalej
Polityka w cieniu Nanga Parbat
Historia wypraw w góry czasami ma bardzo ciekawe podłoże historyczne i polityczne, tak właśnie było z wyprawami nazistów na Nanga Parbat. O próbie zdobycia góry z 1939 roku, opowiada film 7 lat w Tybecie, gdzie Brad Pitt wciela się w … Czytaj dalej
6. Memoriał Wojtka Kozuba
Jakiś czas temu, myślę że od tamtej chwili minęło co najmniej pół roku, rozmawiałem z pewną osobą, którą możecie znać z moich relacji, o biegu na Babią Górę. Wtedy mieliśmy na myśli inną imprezę, dokładnie VI Chaszczok – Bieg na … Czytaj dalej
Babia Góra Percią Akademików.
Po powrocie z Gruzji miotałem się po domu z różnymi zadaniami. Miałem też straszny rock and roll w głowie i przez to ogromne problemy z koncentracją i ze snem. Myślami ciągle błądziłem wokół pewnej sprawy, która nie dawała mi spokoju. … Czytaj dalej
Wielka wyprawa, Großglockner i Mont Blanc
W końcu nadszedł ten dzień, dzień na który czekałem ponad pół roku, a być może całe życie. Wszystko spakowane, forma może nie wymarzona, ale czuję, że jestem gotowy, kondycyjnie jest bardzo dobrze, martwi mnie tylko ból kolana, towarzyszy mi on … Czytaj dalej
Gerlach, w międzynarodowym gronie.
Przyszedłem jak zwykle za wcześnie, postanowiłem załatwić formalności i poczekać na stołówce. Stołówka to słowo, które zdecydowanie nie pasuje do tego miejsca, prędzej średniej klasy restauracja, taka w której podają steki i dziczyznę, ale dania są takich rozmiarów, że osoba … Czytaj dalej
Świnica
Wracając z mojego walentynkowego business tripa w Bieszczady, dostałem wiadomość od Oli. Niestety nie była to walentynka, ale propozycja wspólnego wyjścia w góry. Tak czy siak, wbrew temu co myślała Rose, pomysł ten bardzo mi się spodobał. Jak każdy wie, … Czytaj dalej