Archiwa tagu: Korona
Rysy!
Wielkimi krokami zbliża się dzień, na który wszyscy czekali. Tymczasem wciąż mam pewne zaległości. Od samego początku, gdy tylko pomyślałem o tym, żeby wgramolić się na Blanca, wiedziałem, że po drodze, w czasie przygotowań, będę musiał wejść na Rysy. Jak … Czytaj dalej
Babia/Wietrzna Góra
Jakoś tak wyszło, że od października nie mogłem się za bardzo wybrać w góry. Czasem bywało tak, że miałem pracowity weekend, czasem nie miałem z kim iść, a samemu jakoś tak mi się nie chciało. Generalnie na kopce nie wchodziłem … Czytaj dalej
Biwakowanie na masywie Mont Blanc
Świąteczny okres w pracy jest bardzo leniwy i spędzamy go najczęściej pijąc kawę w kuchni lub szwędając się od biurka do biurka, umilając czas rozmowami o wszystkim, co nie jest związane z naszym zawodem. Ja nienawidzę się nudzić, postanowiłem zatem … Czytaj dalej
Mont Blanc czy Elbrus?
Magiczny okres świąt, które w moim przypadku, odbyły się, tym razem, na terenie wyjazdowym, uniemożliwił nam cotygodniową ekspansję kolejnych gór. Dodatkowo przeziębienie, złapane prawdopodobnie, podczas mojej nocnej wędrówki po Beskidzie Żywieckim, pozwalało w zasadzie tylko i wyłącznie na leniwe, rodzinne … Czytaj dalej
Babia Góra, na lodowym szlaku.
W tym tygodniu, zgodnie z planem mieliśmy, wspólnie wybrać się w Tatry. Ze względu na międzynarodowe zawirowania świąteczne, do samego końca nie mieliśmy pewności, czy w ogóle gdzieś nam się uda wyjść. Ola, cały tydzień, starała się wywalczyć niedzielne wyjście … Czytaj dalej
Nie taka wysoka, Wysoka!
Wczoraj wczesnym rankiem ruszyliśmy w trasę na kolejny szczyt, mający przygotować nas do wielkiej wyprawy. Po małym niedosycie, związanym z poprzednim wyjściem, wraz z Anią_1, która zdecydowała się ujawnić swoje prawdziwe imię, a brzmi ono… Stefan, no dobra nie Stefan … Czytaj dalej
Mogielica, czyli szybkie wejście na kopiec, za nami!
Wczoraj wspólnie ze swoim partnerem wyprawowym, nazwijmy ją Ania_1(nie wiem, czy chce zachować anonimowość, czy nie, imię Ania mi się zawsze podobało ☺), oficjalnie rozpoczęliśmy część górską przygotowań. Na początku naszej wielkiej wspólnej przygody, postanowiliśmy wejść na Mogielicę. Jest to … Czytaj dalej